Życie? Wolę na trzeźwo

Czy wyobrażacie sobie imprezę - w dodatku udaną - bez alkoholu? Imprezę na której od razu wchodzicie na parkiet, z pominięciem kolejki po drinka? I czujecie się bezpiecznie, bo wszyscy wokół też są trzeźwi?
Alkohol bywa prezentem, pocieszeniem, a także „niewinną” rozrywką. Jest nieodłącznym elementem firmowych integracji, rodzinnych celebracji, a dla wielu - wręcz elementem codzienności. Choć kultura picia w naszym kraju na przestrzeni lat bardzo się zmieniła, nadużywanie alkoholu przez Polki i Polaków wciąż ma się dobrze: średnia spożycia w Polsce jest wyższa niż średnia europejska.
„6 lat temu byłam 20 kilo większa, z trądzikiem na twarzy, nie miałam już praktycznie przyjaciół, nie miałam relacji z rodziną, nie miałam pracy i nie wiedziałam co chcę robić. W każdej pracy i w każdej relacji przeżywałam lęki. W pewnym momencie wiedziałam, że muszę coś zrobić. Albo w jedną albo w drugą”.
Tak opowiada o sobie Marta Markiewicz - od 6 lat abstynentka i jedna z pomysłodawców SobeRave - cyklu trzeźwych imprez, wolnych od alkoholu i innych używek. Organizowane są w kilku polskich miastach pod hasłem „Do hugs, no drugs”.
Czy to opcja dla każdego? Czy tylko o alkohol lub jego brak tu chodzi? O tym w reportażu Justyny Godz „Życie? Wolę na trzeźwo”