Idź do treści

Wspierasz? Zaloguj się! Nie wspierasz? Kliknij tu i zacznij :) ->

Plac na rozdrożu
07.04.2022, 59’
Plac na rozdrożu

Alkoholizm w polskim kinie

07.04.2022, 59’

„Pozwalamy minimalnym dozom ulubionej substancji spływać wolniutko w kierunku przełyku. Chłonne ścianki z rozkoszą wchłaniają każdą cząstkę mocy. Moc jest z nami” - instrukcję picia wódki Janusza Gajosa z filmu Żółty Szalik, zna chyba każdy.
Jakie inne sceny z polskich filmów, poruszających temat alkoholizmu, najbardziej zapadły Wam w pamięci? A może lepiej radzi sobie z takimi tematami zagraniczne kino?
Polscy twórcy wielokrotnie podchodzili do tematu alkoholizmu, zazwyczaj wybierając formę krzywego zwierciadła zamiast refleksji. W znacznej mierze stało się tak za sprawą scenariuszy Jerzego Pilcha i jazdy bez trzymanki, jaką zafundował obraz „Pod mocnym aniołem”. Wyjątek od tej reguły stanowiły obrazy takie jak „Wszyscy jesteśmy Chrystusami” Marka Koterskiego czy „Powrót do tamtych dni”, gdzie Maciej Stuhr wciela się w rolę ojca-alkoholika na początku polskiej transformacji. W rodzinach z problemem alkoholowym żyje około 4 milionów Polaków, z czego połowa to dzieci. Reprodukuje to przemoc, samobójstwa, biedę i depresje, a śmiertelność powodowana alkoholem przewyższa śmiertelność z powodu gruźlicy, HIV/AIDS i cukrzycy. Być może forma krzywego zwierciadła jest mechanizmem obronnym przed bolesnym tematem alkoholizmu.
O tym dlaczego w jaki sposób polskie filmy ukazują alkoholizm i dlaczego nadal wstydzimy przyznać się, że każdy z nas posiada choćby jednego alkoholika w rodzinie, Kuba Benedyczak rozmawia z Anną Wiechcińską-Szymańską, specjalistką przeciwdziałania przemocy w rodzinie oraz psychoterapii uzależnień z Niebieskiej Linii
oraz Bohdanem Tadeuszem Woronowiczem, założycielem Służby Krajowej Anonimowych Alkoholików w Polsce i autorem książek nt. uzależnień.