Miękkie lądowanie

Miękkie lądowanie po (prawie) całym tygodniu. Dwie godziny na oddech i wytchnienie. Czas by wieczorową porą rozpłynąć się w dźwiękach i zapomnieć o troskach. Przez wszystkie przypadki odmienimy przyjemność, damy upust emocjom, a czasem nawet uronimy łzę.

Muzycznie - niespieszna wyprawa po świecie indie, soulu, funku, popu, a czasem i folku. Wszystko w tempie spacerowym. Dźwięki nie tylko zza oceanu!

Przyjemności szukać będziemy synestetycznie i hedonistycznie. To ona będzie grała pierwsze skrzypce. Będzie miękko, lekko, aksamitnie, czule, pieszczotliwie, a czasem chrupiąco, świeżo, krucho i ulotnie. Wszystkie zmysły pójdą w ruch! Spróbujemy każdym skrawkiem ciała zatopić się w muzyce. Multisensorycznie postaram się ciągnąć za nos, język, oko, skórę, a przede wszystkim ucho!