Jeszcze kilka lat temu ta wyprawa była spontanicznym pomysłem, który pojawił się w trakcie licytacji. Dzisiaj nikt nie wyobraża sobie, by na liście "fantów" zabrakło rejsu z Kubą Strzyczkowskim. To po prostu tradycja.
Ale każdą tradycję trzeba od czasu do do czasu nieco odświeżyć. Ten najbliższy rejs odbędzie się więc nie po Bałtyku, ale... wzdłuż hiszpańskiego wybrzeża. Sześcioosobowa załoga złożona ze zwycięzców licytacji wybierze się w podróż katamaranem. To będzie niezwykła przygoda pod południowym słońcem!
Rejs jest współfinansowany przez Fundację PVE Dobra Energia.
Na rejs wybierze się łącznie 8 osób: Panie Julia, Dominika, Katarzyna, Joanna oraz Panowie: Jacek, Tomasz, Michał, Piotr. Łącznie osiągnęliśmy zawrotną kwotę 222 610 zł!
Olkuskie Wyroby Emaliowane przekazuje na licytację stworzony specjalnie na tę okazję, unikatowy zestaw herbaciany. Składa się z tradycyjnego imbryka oraz 4 garnuszków. Każde naczynie jest wykonane ręcznie, zgodnie z tradycyjną, stosowaną od 117 lat, techniką “wielokolorową”. Nie ma i nie będzie drugiego takie zestawu!
Emaliowane naczynia się nie tłuką, więc spokojnie możecie ich używać zarówno od święta, jak i na co dzień. Zestaw można przechowywać w eleganckim, drewnianym pudełku z logo 357 i producenta.
Do zestawu dodajemy zaproszenie do zwiedzania zakładu produkcyjnego i warsztaty emalierskie.
Zestaw wylicytował Pan Olgierd za 4 357 zł.
A gdyby tak spotkać się przy pysznej, aromatycznej kawie z jedną z najbardziej utytułowanych polskich sportowczyń? A konkretnie z trzykrotną mistrzynią olimpijską, czterokrotną mistrzynią świata oraz wielokrotną rekordzistką świata, Europy i Polski. Będzie przestrzeń na spokojną rozmowę m.in. o tym, jak wyglądają kulisy największych imprez sportowych na świecie, jak Mistrzyni wypoczywa i co wprawia ją w dobry nastrój, jak przygotowuje się do Igrzysk Olimpijskich.
Do licytowania spotkania i kawy z Anitą Włodarczyk - królową polskiej lekkoatletyki - zapraszamy razem z ORLEN.
Na spotkanie z Anitą Włodarczyk wybiorą się bracia, pan Kuba i pan Marcin, którzy łącznie zaoferowali 10 500 zł na nasz cel.
Ta propozycja to prawdziwa gratka dla fanów motoryzacji i Formuły 1. Rękawice wyścigowe Georga Russella - brytyjskiego kierowcy, od sezonu 2022 jeżdżącego w zespole Mercedes-AMG Petronas Formula One Team.
I to nie są zwykłe rękawice! W palcach tych rękawiczek znajdują się czujniki, które w trakcie wyścigu informują zespół techniczny o natlenieniu i pracy serca kierowcy. Na każdej rękawicy znajdują się oczywiście autografy kierowcy.
Opatrzone oczywiście odpowiednim certyfikatem autentyczności.
Dwóch Panów Marcinów postanowiło podzielić się rękawicami i tym samym za parę zaoferowali 94 000 zł.
To będzie czas spędzony w doborowym towarzystwie - pełen zabawnych, błyskotliwych spostrzeżeń i ciętych ripost. Maciek Stuhr spędził na scenie teatralnej i kabaretowej 30 lat, więc mogą się Państwo spodziewać wszystkiego. Wszystkiego najlepszego.
Dla zwyciężczyni lub zwycięzcy licytacji przygotował podwójne zaproszenie na swój występ (w wybranym mieście na trasie programu “Mam to w Standupie”). Ale tego wieczoru nie ograniczamy wyłącznie do biernego zasiadania na widowni. Bo Maciek spotka się też ze zwycięzcą licytacji.
I tu mamy podwójne szczęście: panowie Łukasz i Jacek zaproponowali łącznie 20 000 zł.
[fot. Halina Jasińska]
Brzmi jak idealny plan rozweselający? Licytujcie, a obiecujemy, że łzy śmiechu będą spływać po policzkach!
Wyglądająca niepozornie, oprawiona grafika, wpadła w ręce Michałowi Olszańskiemu kiedy porządkował mieszkanie Rodziców. Po bliższym przyjrzeniu się, kreska nie pozostawiła cienia wątpliwości - to komiks narysowany odręcznie przez samego Mistrza - Sławomira Mrożka! Scenka rodzajowa, przyznacie Państwo, sugestywna.
Grafikę wylicytował za 23 000 zł pan Grzegorz.
Stasys Eidrigevičius to artysta pochodzenia litewskiego, który od 1980 roku mieszka w Polsce. Tworzy wiele form sztuki: maluje obrazy, projektuje plakaty, scenografie, ilustruje książki, fotografuje.
Motyw ptaka bardzo często i we wszystkich formach, przewija się w jego twórczości. Jest symbolem z jednej strony wolności, z drugiej ograniczeń - jeśli skrzydła są zmęczone, nie dadzą rady unieść ptaka do góry.
[Wymiary oprawionego obrazu: 60 x 73 cm]
Obraz wylicytowała pani Karolina za 22 000 zł.
Dla wielbicieli Listy i niezapomnianych przeżyć Fundacja PVE Dobra Energia przekazuje na licytację współprowadzenie Pływającej Listy Piosenek i weekend dla 2 osób w ekskluzywnym domu na wodzie.
Houseboat wyposażony jest w panele fotowoltaiczne i akumulatory, więc na pewno nie zabraknie mu energii, by nadać Listę. Na gości czekać będą wygodne kajuty, przeszklony salon z aneksem kuchennym, łazienka, sauna, kominek i taras wypoczynkowy na dachu. O zwycięzcę licytacji wraz z osobą towarzyszącą zadbają właściciele domu na wodzie - Agata Czajkowska i kapitan Michał Czajkowski, który podczas weekendu zaprosi licytantów na rejs po Zalewie Koronowskim.
Pani Nina wygrała licytację kwotą 20 357 zł.
W dniu wydarzenia Fundacja zorganizuje trzeci już Zlot Patronów Radia 357, by zwycięzcy licytacji mogli przeżywać radość z prowadzenia Listy w miłym gronie ludzi pozytywnie zakręconych!
Licytacja odbędzie się 20 grudnia, podczas Licty Piosenek 357, między 19:00 a 22:00.
Niezwykłe propozycje od ekipy Radia 357. Co tydzień nowa pula. Każda kwota w całości trafia do fundacji.
Stypendystka w latach 2016-2021. Pochodzi z Podkarpacia, ma 3 braci - również stypendystów Fundacji. Obecnie jest studentką ekonomii w Rzeszowie.
Poznaj historię JustynyUczestnik Akademii Liderów Fundacji Świętego Mikołaja w 2017. Obecnie nauczyciel w Zespole Szkół Leśnych w Ruciane-Nida odpowiadający za Stypendia św. Mikołaja. Popularyzator wiedzy o pszczołach i działacz lokalny na Mazurach.
Poznaj historię KrzyśkaStypendystka w roku szkolnym 2020/2021. Obecnie studiuje geodezję w Poznaniu. Działa w kole naukowym, które szuka rozwiązań wspierających zagospodarowanie terenu i architekturę bez barier, z myślą o osobach niepełnosprawnych. Pochodzi z Wielkopolski, z rodziny wielodzietnej.
Poznaj historię Oliwii"Od kiedy pamiętam, zawsze mocno angażowałam się w życie społeczne, działałam w samorządach szkolnych, organizowałam różne akcje. Otrzymanie tego stypendium dało mi dużo nowych możliwości. Było jednym z ważniejszych wydarzeń w tym moim życiu ucznia szkoły średniej. Była pandemia, zajęcia zdalne. A ja mam trzech młodszych braci, więc rodzice nie mogli sobie pozwolić na zakup każdemu osobnego laptopa. Wykupiłam sobie także dodatkowe korepetycje z języka angielskiego, które też bardzo mi pomogły.
Obecnie jestem na studiach i działam w programie edukacyjnym o przedsiębiorczości. Jeżdżę na pikniki, które organizowane są dla dzieci z małych miejscowości i tam prowadzimy różne warsztaty, zajęcia, żeby zachęcić dzieci do nauki, do starania się. Mówimy im, że też w przyszłości mogą dużo osiągnąć, otrzymywać różnego rodzaju stypendia. I pokazujemy im jak, w taki bardzo przyjemny sposób, się uczyć. Skupiamy się głównie na przedmiotach typu matematyka, finanse, które jak wiadomo przez małe dzieci nie są bardzo lubiane. A my próbujemy im przez taką zabawę pokazać, że da się je lubić. Nam się to podoba, że lubimy to, co robimy i myślę, że oni też czerpią z tego przyjemność.
To stypendium dużo zmieniło w moim życiu."
×"U mnie zaczęło się to gdzieś pod koniec gimnazjum - wtedy tak bardzo mi się spodobały te owady. Ja bardzo lubię miód i pomyślałem, że może zamiast go kupować, mógłbym produkować swój.
Dzięki temu stypendium mogłem inwestować m.in. w literaturę i sprzęt, który jest dość drogi. Mogłem tę swoją pasję rozwijać. Na początek kupiłem swoje pierwsze dwa ule i tak powolutku zacząłem się wdrażać. Dzisiaj mam 80 rodzin pszczelich zasiedlonych i już teraz jest co robić. Napisałem też projekt o historii pszczelarstwa w Polsce do Akademii Liderów Fundacji Świętego Mikołaja. Kupiliśmy taki podstawowy sprzęt do składania pasieki mogliśmy rozpocząć hodowlę pszczół na terenie szkoły. Taki jestem dumny z tego, że jestem stypendystów Fundacji Świętego Mikołaja i że udało mi się dostać do Akademii Liderów. I cały czas teraz zachęcam tych swoich uczniów. Cały czas próbuję im tłumaczyć i mówić, dlaczego warto wziąć udział w tym programie stypendialny. Pokazuję swój przykład, jak mi to pomogło. Po pierwsze to jest nowe doświadczenie, które uczy odpowiedzialności, uczy takiej samodyscypliny, no bo jednak trzeba w określonych terminach składać sprawozdania. No i jest takim wyróżnieniem dla osoby, która otrzymuje."
×"Pamiętam. To było moje pierwsze stypendium. Tak sobie pomyślałam, że w końcu coś się udało. Bo ja od zawsze się i dobrze uczyłam, i starałam, i angażowałam. I to zostało docenione w jakimś tam większej skali niż tylko szkoła czy rodzina. Pochodzę z bardzo małej miejscowości. Chodziłam do szkół wiejskich. Mam też rodzeństwo - jest nas trójka. Ja jestem najstarsza i zawsze czułam, że chcę jak najszybciej, chociaż troszeczkę, odciążyć rodziców.
Doszłam do tego, co chcę robić w życiu, więc teraz kończę geodezję i kartografię. To właśnie w trakcie studiów poznałam zrzeszanie osób z niepełnosprawnościami. Chcę właśnie pomagać dostosowywać przestrzenie dla osób z niepełnosprawnościami.
Nie jest taka ważna ta kwota stypendium czy to, na co je przeznaczymy. Chodzi o docenienie i pewność siebie: hej, robisz dobre rzeczy! Hej, dajesz radę, rób dalej! I to jest największa wartość tego stypendium. Taka namacalna satysfakcja z tego co robisz."
×Każdą darowiznę przekazaną na rzecz Fundacji Świętego Mikołaja można odliczyć od podstawy podatku przy rozliczeniu PIT na zasadach ogólnych oraz w przypadku ryczałtowców.
*W ramach akcji wraz z operatorami największych sieci komórkowych w Polsce: Orange, Plus, PLAY i T-Mobile uruchomiliśmy specjalny numer SMS, poprzez który można przekazywać darowizny. Wystarczy wysłać SMS o treści POMOC na numer 7545, aby przekazać 5 złotych na pomoc edukacyjną dla dzieci i młodzieży.
Nadajemy na żywo w internecie i produkujemy dużo dobrych podcastów. Jesteśmy drugim najchętniej słuchanym radiem online w Polsce. Za całość odpowiada ekipa, która kiedyś tworzyła radiową Trójkę.
Najłatwiej przez naszą aplikację — jest dostępna bezpłatnie na systemy Android i iOS. Można również przez stronę Radio357.pl
Nasze podcasty są dostępne w aplikacji i na stronie — w zakładce Twoje 357. Żeby ich słuchać trzeba założyć konto i zostać Patronem. Brzmi poważnie, ale to całkiem proste. Już 50 tysięcy osób wspiera nas w ten sposób!
Nie emitujemy bloków reklamowych. Istniejemy i działamy dzięki wpłatom słuchaczy. Nazywamy ich Patronami. W tej chwili ta społeczność to już 50 tysięcy osób. Można do niej dołączyć w każdej chwili. Tutaj dowiesz się jak to zrobić
Nie. Wszystko co nadajemy na żywo dostępne jest bezpłatnie. Ale bez Patronów nie byłoby to możliwe. Dlatego staramy się rewanżować za ich wsparcie. Patroni mogą więcej. Wśród ich przywilejów jest dostęp do podcastów oraz głosowania. Żeby zostać Patronem wystarczy równowartość kawy na mieście. A my dzięki temu możemy budować dobre, niezależne radio i podcasty.