Szanowni Państwo, Przyjaciele Radia 357,
zanim ucichną ostatnie dźwięki odkurzaczy, a kolory na pisankach okrzepną chciałbym jeszcze na chwilę pojawić się u Państwa przedświątecznie z życzeniami.
Przed nami święta, których jednym z głównych przesłań jest nadzieja. To najlepsze antidotum na różne obawy i zmartwienia. W Radiu 357 tę nadzieję czerpiemy przede wszystkim od Was. To mocne wsparcie – nie tylko przecież finansowe – jest absolutnym fundamentem dla nas. Dzięki niemu możemy codziennie stawiać czoła większym i mniejszym wyzwaniom.
Życzliwie patrząc na starania innych i na wszystko, co się dzieje dookoła na medialnym poletku, idziemy żwawym krokiem i swoją drogą. A słysząc Wasz doping – idzie się raźniej i z dobrą energią. Wiemy i pamiętamy, że Wy też ulokowaliście w nas swoje nadzieje. Nie zostawiliście nas w 2020 roku i to był punkt zwrotny w naszym życiu. Poczuliśmy, że chcecie tego radia i czujemy to teraz. Dlatego spokojnie robimy swoje. Będziemy dla Was tak długo, jak będziecie chcieli nas słuchać i wspierać. Więc właściwe z grubsza – do końca świata, jak nic. 😉
Nie zmieniają tego pojedyncze zmiany personalne – staramy się, by przebiegały przede wszystkim w życzliwej atmosferze wolności do kierowania swoim życiem i wyborami – też zawodowymi. O wszystkim też otwarcie i natychmiast informujemy Was. Stąd czasem może powstać subiektywne wrażenie, że “źle się dzieje”, bo ktoś “znowu odszedł”. Ale tu, na Słowackiego, w skromnym, ale naszym miejscu, ponad 100 osób – znanych Wam z anteny i takich, których głosów na niej nie słychać – każdego dnia sprawia, że “dzieje się dobrze”. Radio jest żywym organizmem, a zmiany warto witać z nadzieją, a nie obawą – i tak podchodzimy do każdej z nich. Wynikną z nich dobre rzeczy, zobaczycie. 🙂
Jak wiecie – uwielbiam piłkę nożną (bez deklaracji klubowych, choć kto ma wiedzieć ten, wie;). Każdy dobry trener wie i jest gotowy na moment, w którym na boisku potrzebne są zmiany – po to by dać odetchnąć jednym i dodać skrzydeł reszcie graczy. A wszystko po to, by zwiększyć przewagę całej drużyny. Radio 357 to też gra zespołowa. Mamy kontrolę nad tym, co się dzieje na boisku. Jesteśmy przygotowani, by dobrze reagować na rozwój wydarzeń. Słyszymy Wasze wsparcie z trybun i interesują nas wyłącznie puchary.
Dlatego w najbliższych dniach będziemy do Was wracali z ważnymi informacjami. Tymczasem – świętujmy, wszyscy i radośnie. Miłośnicy sernika z rodzynkami i bez, obu majonezów oraz wrzucający i wyjmujący groszek z królowej sałatek. Od siebie z całego serca pozdrawiam szczególnie miłośników kajmaku, mojego żelaznego punktu w menu.
Życzę Państwu, by nadchodzące Święta Wielkanocne była dla nas wszystkim czasem odnowienia tego, co gubimy gdzieś w codziennej bieganinie – uważności na innych, wdzięczności za to, co jest. I nadziei oczywiście.
Paweł Sołtys, prezes Radia 357
PS. Proszę koniecznie przy świątecznym stole powołać rodzinny sztab poprawiający warunki brzegowe w naszej nowej akcji zaWodnicy 357!