Challenger

„Czasami spotykamy się z kolegami i… trzeba sobie dać po mordzie. Czasami przychodzę tu sam, nawet po północy, żeby się opanować. Pomaga.” Barczysty kark, ciało pokryte tatuażami, łysy, długa broda, najczęściej ubrany na czarno. Adam kradł samochody, był dilerem, a kiedy było trzeba, łamał dłużnikom szczęki. Wszystko uległo zmianie, kiedy dowiedział się, że zostanie ojcem. Nie chciał być już dłużej gangsterem. Raz dziennie schodzi do piwnicy, wyciąga worek, nakłada rękawice bokserskie. Próbuje wyładować swoją agresję. Wie, że to jedyny sposób, aby poradzić sobie z trudnym dzieciństwem, a nie chce, by cierpieli jego bliscy… Reportaż Agnieszka Szwajgier.